🌈 Nie Zapomnij O Mnie Wiersz
Wyszukiwarka, wyniki wyszukiwania frazy: zapomnij o mnie - wiersze. fobia28 Wiersz 30 czerwca 2010 roku, godz. 19:26 0,0°C *** zamknij drzwi nie zapomnij o mnie
z ubogim ubranie dziel. Łyk wody daj spragnionemu, w oczach słońce miej ! Gdy kiedyś wśród wieczornej ciszy. wspominać będziesz przyjaciół imiona, o jedno proszę - nie zapomnij o mnie. Zalicz o mnie do przyjaciół grona. Dobrocią walczy kobieta, miłością wszystko pokona.
Tech. Ta technologia ma pozbawić dziennikarzy zawodu. Wszystko, co musisz wiedzieć o ChatGPT. W ostatnich dniach sieć coraz mocniej wrze, a odgłos bulgotania brzmi następująco: ChatGPT. Okrzyknięty już mianem rewolucji czat udostępniony do darmowych testów przez organizację OpenAI, zdumiewa umiejętnością odpowiadania na zadawane
Czy uważam "Nie zapomnij o mnie" za lekką książkę? Nie do końca. Fakt,bawi i rozczula jednak są w niej poruszane ważne motywy takie tak: zdrada, brak pomysłu na siebie, przemoc psychiczna i fizyczna,brak wsparcia od strony najbliższych. Gdy sięgnięcie po książkę Mhairi ,myślę że znajdziecie w niej cząstkę siebie.
imieniny najlepiej obchodzi się z dużą ilością czekoladek, wina, przyjaciół i bliskich. Nawet jeżeli już masz wspaniałe imieniny, nie zapomnij również o mnie! Sto lat! Każdy pamięta, że dziś dzień twego święta. I ja nie zapominam, życzenia ci przesyłam: Zdrowia, szczęścia i radości, przyjemności i słodkości!
Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie. "Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie". Adam Mickiewicz, Dziady. Ten cytat z Dziadów wielokrotnie był w minionych dziesięcioleciach przywoływany w związku z prześladowaniami i mordami na Polakach w Związku Sowieckim. Dzisiaj jest jeszcze bardziej
nigdy nie zapomnij o mnie! Takie to szczere, proste życzenia Ci ofiaruję w dniu Twego urodzenia: Wiele uśmiechów, a mało żałości, Długich lat życia w szczęśliwości,
w kim są zakochane gwiazdeczki na niebie, pochylą nad maleńkim, ziemskim istnieniem, a każdy uczynek niepamięć zagrzebie. A radość ich taka, jak kąpiących dzieci, małe szczęścia perełkami z łez haftują, ich miłość tęczowo w tych kroplach się świeci. Pochyl nad kwiatuszkiem, one duszą czują!
Napiszę wiersz o kosmosie. O nim, co powiem? W ogóle go nie znam I prawie nie są przyjaciółmi. Jeśli tylko o dziewczynie, Co patrzy na mnie przez okno Po prostu połóż się na poduszce Kiedy w pokoju jest ciemno. Gwiazda dla mnie tej mamy Dawno dawno temu A ja i mama ją kochamy Chociaż ona jest tak daleko. „Och, popatrz, mamo
Zapomnij o mnie. zapomnij o mnie. odchodzę. choć kocham nieprzytomnie. choć serce do ciebie się rwie. lepiej będzie ci beze mnie. jesteśmy jak ogień i woda. jestem huragane
Nie Jest Rzeczą Etyki Wchodzić W Targi słownik. Jeszcze Nie Zginęła, Potem Niemal Zginęła, Wreszcie Po znaczenie. Nie Polega Na Tym, By Stać Nieruchomo Jak Pustynia, Ani definicja. Autor Adam Mickiewicz. Co znaczy Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, Zapomnij o mnie! definicja.
Wiersz: Nie zapomnij o mnie! Ta dziewczyna o blond włosach wywołuje nadal pożar. Oj Mariolo, oj Mariolo zobacz jak jest pi - Wiersze.kobieta.pl
RwupB. Refren : Już nigdy więcej nie spotkamy tego, czy nie, zapomnij możemy być razem. Dzisiaj to możesz oglądać się wstecz. Zapomnij Często myślę o tym co między nami było, co nas czemu to się skończyło. To nie była kiedyś chciałem, się starałem, nie widziałem, że bycie razem nie jest nam to wiem doskonale, to nie ta bajka, nie ten naprawdę to nigdy nie było i będzie pewnego dnia zatęsknisz, zadzwonisz, lub jeden na milion, że wtedy Ci warto wracać do rzeczy które nie istniały, zadały Ci do trzech razy sztuka, ale to nie w ludzkim sercu, nie był zaspany, zmęczony pisząc kolejne dla nas już, nasz rozdział dziś uważam za czasem jeszcze Ciebie wspomnę, leczkiedyś zapomnę. Ty też zapomnij : Już nigdy więcej nie spotkamy się... ...2. To co kiedyś było, dzisiaj nie jest warte się skończyło, Ty i ja, ja i musiało być, bez znaczenia były wszystkie się rozsypało, już nie będziemy zaczynać od będziemy nawet próbować, nie pisz więcej do już na dobre się pozbyć wszystkich wspomnień. Nasze wspólne zdjęcia dzisiaj pochłonął też wiersze, już nic nie zostało po Tobie. Nic mi nie zostało, Ty też lepiej już pozbądź się kiedykolwiek ze mną do przodu, powoli układam swoje miejsca w nim dla Ciebie wcale nie Tobie szczęścia, choć nasza droga podzielona jest nie było, nie będzie. Teraz zapomnij o mnie.
Jezu, ciężki ten krzyż. Spadam w ciemność. Trudno zobaczyć niebo, uwierzyć, że wyciągniesz dłoń. Podasz, czy zostawisz mnie sępom?Opluta, chłostana słowem, już nie umiem nadstawiać policzka. Nie widzę dobra. Piekło schowało się w każdym dniu i zieje ogniem. Nie zapomnij o mnie, dopóki pamiętam jak masz na (24) Całkiem niezły wiersz. Nie jestem zwolennikiem dużych liter i interpunkcji, ale tutaj akurat pasują. Ogólnie dobrze wyważone metafory i stylistyka - przy tematyce religijnej łatwo popaść w nieuzasadniony patosPanie Buczyborze, dziękuję za komentarz. Cieszę się, że ktoś czyta moje wiersze i komentuje treść i formę. To raczej mi nie przypomina wiersza religijnego, tylko miłosny. Bardzo dobry, przejmujący zresztą,Jarema, wiara opiera się na miłości. Dziękuję za , miłosny wiersz. Bolesny , jak krzyż Pana Jezusa. Nie które miłości tak bolą. Póki nie spotkamy tą osobę dla nas. PozdrawiamDziękuję, kigja, masz rację. Prawdziwa miłość zawsze niesie jakieś pytania. pisanie cudzych życiorysów istotnie jeszcze jest czas :)Wspaniały wiersz, oby się modlitwa i prośby autorki taką nadzieję. Dziękuję za Nie ma tak żebyś się nie pomylił w końcu w, logowaniu... Gdy wyjdzie, że jesteś laura123 – to już tylko klinika psychiatrii pozostanie ?To betti. On nie jest w stanie napisać takiego nigdy tak by się nie zachowała, wierszyk jest kopiowany stylem Zniknęła część komentarzy pod wierszykiem laury123 Admin byłt bardzo naiwny? Iaura123 – to musi być Bogumił a nie betti. Już przy pierwszym komentarzu pod wierszem z anonima ”czy Zdrowaś, Mario?" imia – widać było charakter BogumiłaFreya no właśnie gdzie się podziały komentarze która dziś rano zostawiłam? Z dwoma innymi użytkownikamiFreya imia to Ktoś inny. imia to faktycznie ktoś inny. Znam ją z Artefaktów, gdzie kiedyś była. Tu też była pod innym aisak, ripley, imia ?Kerim ja wiem. Lubię i poznaję po przepraszam, nie chciałam spamić pod wierszem. Juz zgodzę się z Tobą, ale nie ma to ma sensu robić zakładów, bo to by było jak w vegas, więc musiałbym wygrać ?W ostatniej zwrotce kryje się cały sens wiersza i nie mają dla mnie znaczenia spekulacje, kto jest za komentarz i za zwrócenie uwagi na komentarzZaloguj się, aby mieć możliwość komentowania
Przejdź do zawartości Czasopismo kulturalno-społeczne O NASPROFILREDAKCJAAUTORZYTEKSTYFOTOGRAFIEMULTIMEDIAWYDAWCAWSPÓŁPRACAWSKAZÓWKI DLA AUTORÓWWYŚLIJ TEKST/ZDJĘCIE/FILMCALL FOR PAPERSKONTAKTARCHIWUMREKLAMAOFERTAKONTAKTREDAKCJAREKLAMA/PATRONATWYDAWCA ZAMIAST WSTĘPNIAKA Andrij LubkaPonieważ choroby i wypadki przetrzebiły redakcję, zamiast wstępniaka dajemy tekst Andrija Lubki, który dobrze wpisuje się w atmosferę lutowego święta zakochanych, a jednocześnie uzmysławia wagę pamięci. A przecież my o pamięci, rozumianej szeroko − jako historia i tradycja − piszemy w każdym numerze. W najnowszym − proponujemy długą, ale szczerą do bólu debatę o tej trudnej pamięci (wśród dyskutujących Zbigniew Gluza), a także tekst Łukasza Bukowieckiego (jego książkę Czas przeszły zatrzymany. Kulturowa historia skansenów w Szwecji i w Polsce czyta się jak kryminał) − o skansenach. Witamy też w gronie naszych stałych felietonistów Mykołę Riabczuka. Tego nazwiska nie musimy reklamować. Zapraszamy do lektury. Redakcja Andrij Lubka Forget-me- not Jak napisać wiersz o miłości? Zwyczajnie. Zebrać wszystkie słowa kojarzące się z tym uczuciem: dwoje, razem, marzenie, niebo, gwiazdy i jeszcze ość (poezja musi się jakoś rymować), kwiat, brzask, mgła, nadzieja, oczy, błysk, dotyk, na wieki, unosić się, skrzydło, płomień, bezgranicznie, serce… Tak można długo i radośnie kontynuować, po czym należy wyrzucić na zawsze ze swojego słownika. Obrazować, nie za pomocą gotowych puzzli, ale odrysować każdy milimetr od początku. Korzystać z cieni i odcieni, nie z kolorów. Wykluczyć białą farbę – śnieżna jest sama esencja papieru. Pamiętaj, że najlepsze wiersze to te, które obchodzą się bez słów. Opowiedziane spojrzeniem, recytowane westchnieniem, zapisane bezsennością. I nigdy o tym nie zapominaj. Bo wiersz o miłości jest dobry wtedy, kiedy wyobraźnia odzwierciedla prawdziwy stan. Całą pełnię miłości odczuwa się w stracie. Nawet na dzień rozłąki z ukochaną osobą, gdy pustka wypełnia się po brzegi. Pamięcią robimy ksero z osoby, z jej cichego spojrzenia, nerwowego kąsania warg, jej zaciągniętego na bakier czerwonego beretu, ciepłej dłoni, która właśnie wyłoniła się z rękawicy. Rzeźbimy w swej świadomości ten grawerunek, przywłaszczamy sobie nęcący rzeczywistym obrazem cień człowieka. Tego, który na chwilę przed wyjściem z pokoju, zawołał do ciebie: „Nie zapomnij o mnie!”. Czasami istnieją słowa, które na całym świecie mają podobny źródłosłów lub kształtowane są na podobnej zasadzie: mama, woda, wilk, sól… Nasze uszy mogą rozpoznać podobne słowa w kilkudziesięciu językach. Najważniejsze archetypy zakorzenione w naszej podświadomości, promieniują z naszego języka – i na odwrót. Tajemniczo zakorzeniona, popularna niezapominajka, inaczej brzmi w różnych językach, ale jej sens pozostaje wszędzie ten sam. Niemiecka Vergissmeinnicht, szwedzka förgätmigej, węgierska nefelejcs, czeska nezábudka, polska niezapominajka, hiszpańska nomeolvides, serbska nezaboravak albo spomenak, angielska forget-me-not – wszystko to ona. W karpackiej legendzie na polanie żegna się młody pastuszek z pasterką, on gdzieś wyrusza, ale wiadomo, w całkiem inne dorosłe życie, ona się żegna z nim – jakby z samym dzieciństwem, płacze i na miejscu łez wyrastają niezapominajki. Nie zapomnij o mnie! W austriackim podaniu zakochana para spaceruje brzegiem Dunaju, chłopiec pochyla się po kwiat, ale wpada do wody, a topiąc się, krzyczy: „Nie zapomnij o mnie!”. Za kilka dni rzeka wyrzuca jego ciało i okazuje się, że on trzyma w ręku błękitną niezapominajkę. W licznych kulturach powtarza się na wsi opowieść o wezwaniu do wojska chłopca. Kiedy on nie wraca z pola bitwy, zakochana dziewczyna kładzie się na ziemi i nasłuchuje, jak wiatr kołysze źdźbła trawy. Jej żałobę pochłania ziemia. W tym miejscu wyrosną niezapominajki. W starożytnej Grecji istniał mit o bogini Florze, która z osobna nadawała imiona wszystkim kwiatom, ale o jednym zapomniała. „Nie zapomnij o mnie!” – rzekł kwiat. Bogini odpowiedziała: „I ty o mnie nie zapomnij!”. Wszyscy chcielibyśmy, aby o nas nie zapomniano. Nie zapominać – znaczy kochać, a kochać oznacza nie umierać. Dlatego to odwieczne pragnienie − jak archetyp matki, która przywiodła nas na świat, jak wszechobecność wody, z której rodzi się życie, jak obecność zagrożenia ze strony wilka, skradającego się we śnie o ciemnym lesie, jak sól zwiastująca łzy, jak również słodycz łez szczęścia. Większość niemowląt rodzi się z błękitnymi jak niezapominajki oczami. Jeszcze nie znają żadnego języka, za to już zdają się krzyczeć oczami: „Nie zapomnij o mnie!”. Nie zapomnij o mnie! Andrij Lubka Tłumaczyła z języka ukraińskiego Aleksandra Zińczuk [za:] Andrij Lubka (ur. 1987 w Rydze; mieszka na Ukrainie) − ukraiński poeta, pisarz, eseista, tłumacz i felietonista. Ukończył filologię ukraińską na Uniwersytecie w Użhorodzie (Zakarpacie) oraz bałkanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Współpracuje z czasopismami oraz portalami internetowymi ( Radio Swoboda, Zdobywca licznych nagród literackich, Debiutu (2007) oraz Laurów Kijowskich (2011). Dwukrotny stypendysta (2010, 2012) MKiDN programu RP Gaude Polonia, gość rezydencji dla pisarzy w Willi Decjusza (Kraków 2009), na Bornholmie (2015), w Wojnowicach (2016). Tłumaczony na języki: polski, niemiecki, angielski, portugalski, rosyjski, chiński, czeski, serbski, macedoński, litewski, słowacki i turecki. Berenika Kowalska, Młoda para (2011), z cyklu Ceremonie, olej na płótnie, 120 x 100cm Andrij Lubka; Mukaczew. Koniecznie zobaczcie link. Do miłej, wyk. Rock-H KULTURA ENTER 2021 | PISMO WYDAWANE OD 2008 Ciasteczka Tracking Cookies Witryny zewnętrzne YouTube Vimeo SoundCloud Facebook Flickr Twitter Google Maps Polityka prywatności Nasza strona korzysta z plików cookie ("ciasteczek") aby zapewnić Państwu jak najlepsze doświadczenie podczas przeglądania naszej strony. Wśrod plików cookie wyróżniamy ciasteczka niezbędne, które są przechowywane w Państwa przeglądarce ponieważ wymagane są do poprawnego działania podstawowych funkcji strony. Stosujemy także pliki cookies pochodzące od stron trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, jak korzystają Państwo z naszej strony. Te ciasteczka będą przechowywane w Państwa przeglądarkach tylko za Państwa zgodą. Można tą opcję wyłączyć. Rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może jednak mieć wpływ na wygodę przeglądania. Polityka prywatności
Pan Bóg jedzie z nami na wakacje, ale pod warunkiem że zamiast zostawić Go w domu, zabierzemy Go ze sobą. Pewnego razu, w czasie kazania do dzieci na temat wakacji, ośmioletni Piotrek zapytał mnie: "Czy Pan Bóg jeździ na wakacje?". Wywołało to falę śmiechu w całym kościele. Koledzy i koleżanki Piotrka śmiali się tak głośno i długo, że nie można było kontynuować kazania. Ubawieni byli nawet rodzice obecni na Mszy św. Tylko kolega Piotrka, dziewięcioletni Łukasz, kiedy wszyscy się śmiali, podniósł rękę. Podałem mu więc mikrofon, a on stwierdził, że pytanie, które zadał Piotrek, nie jest wcale takie śmieszne. Co więcej, stanowczym głosem oznajmił, że zna odpowiedź. W całym kościele zaległa cisza. Wszyscy byli zdumieni i zastanawiali się, co też powie dziewięciolatek. Tymczasem Łukasz nabrał w płuca powietrza i z całych sił, głośno i odważnie udzielił odpowiedzi, mówiąc: "Owszem, Pan Bóg jedzie na wakacje, ale pod warunkiem że my Go ze sobą zabierzemy, a nie zostawimy w domu!". W całym kościele wszyscy pospuszczali głowy i trwała cisza. Tylko rodzice Łukasza byli dumni, że mają tak mądrego syna. Choć pozornie pytanie mogło wydawać się śmieszne, to już odpowiedź na nie może zmusić nas do nie zamykają kościołów Pakując wakacyjne plecaki czy torby podróżne, pamiętajmy, że chce z nami jechać też Bóg. Nie chce On, abyśmy zostawili Go na długie dwa miesiące samego. On chce być z nami i przeżywać wszystkie chwile naszych radości. No dobrze, ale co znaczy zabrać Go ze sobą na wakacje? To proste! Chodzi o to, abyśmy nie zapomnieli o Bogu, który jest naszym Ojcem, Przyjacielem, Przewodnikiem… Mamy pamiętać, że na czas wakacji wcale nie zamykają kościołów i tak jak zawsze, każdego dnia jest sprawowana Msza św. Również w wakacje należy pamiętać o spowiedzi, Pierwszym Piątku, chwili adoracji czy czytaniu Pisma Świętego. Zabrać ze sobą Boga na wakacje, to na pewno rozmawiać z Nim na modlitwie każdego dnia; dziękować Mu za słońce, piękno krajobrazu, który odkrywamy; za dobroć ludzi, której doświadczamy; za wiele chwil radości, które nas spotkają! Ks. Jan Twardowski w swoim wierszu pisał: "Czy możemy powiedzieć, że żyjemy dla Boga? Czy nie żyjemy dla siebie, dla swoich ambicji, dla pieniędzy, dla własnego szczęścia? Każdą chwilę dostajemy od Boga i każą chwilę oddajmy Jemu". Każda chwila wakacyjnej radości czy szczęścia może być ofiarowana Panu test swojej wiary Wakacje to doskonały czas na test naszej wiary. Być może czasami naszą obecność na Eucharystii, spowiedź, modlitwę traktujemy jedynie jako praktyki religijne, które są jednym z wielu "obowiązków" naszego życia. A przecież mówi się, że wakacje to czas, gdy od obowiązków mamy odpocząć. Pewnego razu byłem na Mazurach w malowniczej miejscowości Ukta, gdzie przepływa rzeka Krutynia, znana ze spływów kajakowych. Uczestniczyłem w wieczornej Eucharystii, a po jej zakończeniu wychodziliśmy z innymi księżmi z kościoła. Czekała na nas młoda studentka. Jednak zamiast radości na jej twarzy widać było smutek i zakłopotanie. Gdy zapytaliśmy się, dlaczego jest taka smutna okazało się, że trapi ją problem. Przyjechała na wakacje z grupą znajomych, wszyscy się doskonale bawią, ale nikt oprócz niej nie chciał nawet słyszeć o niedzielnej Eucharystii. Być może wielu ministrantów czy lektorów w czasie wakacji znajdzie się w podobnej sytuacji. Warto wtedy pamiętać stwierdzenie małego Łukasza: "oczywiście, że Pan Bóg jedzie na wakacje, ale pod warunkiem że my Go ze sobą zabierzemy…" Dodano: 16-06-2018 Przeczytaj inne Wartość rekolekcji Dodano: się w Środę Popielcową Wielki Post, to w Kościele katolickim czterdziestodniowy okres pokuty i nawrócenia. To czas szczególny, poświęcony na modlitwę, refleksję, zbliżenie się do Pana Boga. Czas, kiedy trzeba na chwilę zatrzymać się, wyciszyć i zamyślić przede wszystkim nad sobą i swoimi relacjami z Bogiem. 8 grudnia - Niepokalane poczęcie Najświętszej Maryi Panny Dodano: o Niepokalanym Poczęciu Maryi jest dogmatem wiary. Ogłosił go uroczyście 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus papież Pius IX w bazylice św. Piotra w Rzymie w obecności 54 kardynałów i 140 arcybiskupów i biskupów. Święty Jan Maria Vianney, kapłan Dodano: urodził się w rodzinie ubogich wieśniaków w Dardilly koło Lyonu 8 maja 1786 r. Do I Komunii przystąpił potajemnie podczas Rewolucji Francuskiej w 1799 r. Po raz pierwszy przyjął Chrystusa do swego serca w szopie, zamienionej na prowizoryczną kaplicę, do której wejście dla ostrożności zasłonięto furą siana. Ponieważ szkoły parafialne były zamknięte, nauczył się czytać i pisać dopiero w wieku 17 lat. Trzecie objawienie: 13 lipca 1917 Dodano: chwili trzeciego objawienia, mała szara chmurka zawisła nad zielonym dębem, słońce pociemniało, a orzeźwiająca bryza powiała w górach. Był sam środek lata. Manuel Marto, ojciec Hiacynty i Franciszka, jak sam to ujmuje, także usłyszał pobrzękiwanie podobne do brzęczenia much w pustym dzbanie. Wizjonerzy ujrzeli znajomy im już blask światła, a w chwilę później spostrzegli ponad krzewem Najświętszą Maryję Pannę.
Wiersz M. Terlikowskiej „Przedwiośnie” Sczerniały dachy i pola, Na drodze – błoto do kolan. Gołębie gruchają dziś głośniej: „Przedwiośnie!” „Przedwiośnie!” I wróbel ćwierka inaczej, I wrona inaczej dziś kracze. I bałwan się skurczył od rana, Że…prawie już nie ma bałwana! Nos tyko mu sterczy żałośnie… „Przedwiośnie!” „Przedwiośnie!” „Przedwiośnie!” Przebiega kot przez podwórze, Ostrożnie omija kałuże. „Brr! Wszędzie woda i woda, To nie dla kota pogoda!” (…) Piosenka „Wiosna” 1. Tam daleko gdzie wysoka sosna, Maszeruje drogą mała wiosna, Ma spódniczkę mini, sznurowane butki, I jeden warkoczyk krótki. Ref. Maszeruje wiosna, a ptaki wokoło, Lecą i świergocą , głośno i wesoło! Maszeruje wiosna w ręku trzyma kwiat, Gdy go w górę wznosi zielenieje świat! 2. Nosi wiosna dżinsową kurteczkę, Na ramieniu małą torebeczkę, Chętnie żuje gumę i robi balony, A z nich każdy jest zielony! Ref. Maszeruje wiosna… 3. Wiosno, wiosno nie zapomnij o nas, Każda trawka chce być już zielona, Gdybyś zapomniała inną drogą poszła zima by została mroźna! Ref. Maszeruje wiosna… Piosenka „Grabie i łopaty” 1. Grabie i łopaty zimą stały w szopie, Wiadomo, że wtedy grządek nikt nie kopie. Nagle przyszła wiosna, na dwór je wygnała, Kiedy pracowały ona planowała! Ref. Tu i tam zieleń nam szaro bura zniknie, Ani się obejrzysz jak wszystko zakwitnie. W zielonym ogrodzie będą rosły drzewa, Kwiaty będą kwitnąć, ptaki będą śpiewać. 2. Słońce grzać zaczęło z coraz większą mocą, Grabie i łopaty męczą się i pocą. Taczki i konewki także się zwijają, Wszyscy pani wiośnie dzielnie pomagają! Ref. Tu i tam … Wiersz D. Dembińskiej „Niedźwiadek” Niedźwiadek zimą smacznie śpi, Ciepłe lato mu się śni. Grube futro misia grzeje, W czasie zimy misio nie je. Chociaż wiatr po lesie huczy, Miś nie słyszy, przez sen mruczy. A gdy wiosna już nadchodzi, Niedźwiadek z nory swej wychodzi. Przeciera zaspane oczy, Na polanę szybko kroczy, Bo jest głodny niesłychanie, Zjadłby miodu na śniadanie. Wiersz J. Kulmowej „Kotki marcowe” Na wierzbie, Nad samym rowem – Srebrne kotki marcowe, Na deszczu i na słocie Srebrnieją im futra kocie. Plucha i zawierucha. Nie ma mamy, Co wyliże brzuch do sucha. Ale kotki marcowe nie piszczą, Huśtają się na gałązkach. Mruczą: -Nareszcie wiosna! I sierść mają coraz bardziej srebrzystą. Wiersz I. Salach „Ogrodnicy” Idą, idą ogrodnicy. Tup! Niosą grabki i łopatki. Hej! Będą spulchniać ziemię, Aby lekka była. Puk, puk,puk łopatką. Szu, szu, szu grabkami. Tryśnie woda z konewki Na nasze grządeczki. Wiersz W. Domaradzkiego „Ptaszki i dzieci” Śnieg zasypał pola, lasy. Dokąd lecą głodne ptaki? Kto je karmi po zamieci? Kto? Wiadomo, małe dzieci. O, już biegną dwie dziewczynki. Rozsypały okruszynki. Zjadły ptaki chlebek biały. „Ćwir, ćwir” – pięknie dziękowały. Piosenka „Kochajmy ptaki” Po ulicy wróbel skacze W parku gwiżdże zwinny kos A na łące dwa derkacze Wiodą spór na cały głos O, o, o, O, o, o. Ref. Kochajmy ptaki, Kochajmy ptaki, Niech nam śpiewają cały czas. Kochajmy ptaki, Kochajmy ptaki, Ich przyjacielem każdy z nas. Lecą ptaki w ciepłe kraje Gdy jesienny wicher dmie Lecz nie mało pozostaje Choć dokuczy mróz i śnieg O, o, o O, o, o. Ref. Kochajmy ptaki… Wiersz F. Kobryńczuka „Wróbelek” Martwi się bardzo szary wróbelek, Że ma przyjaciół w świecie niewielu. – Nikt mnie nie lubi, bo nie mam takich Piór kolorowych jak inne ptaki. Nikt mnie nie słucha. Moje ćwierkanie Nie jest dla innych ptasim śpiewaniem. – Choć strój masz szary i tylko ćwierkasz, Każdy cię lubi, mały wróbelku, Za to, że zimą całymi dniami Ćwierkasz, jak umiesz, że jesteś z nami. Wiersz I. Suchorzewskiej „Spacer maluchów” Pada śnieżek biały, Puszysty i suchy, Idą na spacerek Z przedszkola maluchy. Pada śnieżek biały, Już go po kolana. Lepią dzieci razem Śmiesznego bałwana. Piosenka „Zimo, zimo” Na zamarzniętym jeziorze Spotkała zima wiatr; Sypnęła z nieba śnieżynki I uwielbiła świat. Ref. Zimo, zimo, w zimowy czas Otul śniegiem ziemię i las. Wirują w świetle księżyca, Tańczą, zabawa trwa, Mróz patrzy z boku zdziwiony I na sopelkach gra. Ref. Zimo, zimo…. Znudzone gwiazdki mrugają, Taka jest zimy noc, Razem z księżycem chcą tańczyć W mroźną i śnieżną noc. Ref. Zimo, zimo… Wiersz M. Golc „Balonik” Dzisiaj wszystkie baloniki Tańczą raźno w rytm muzyki. Ten czerwony – na niteczce – Podskakuje przy poleczce. A zielony – ten na sznurku – Podryguje przy mazurku. Żółty – na patyku zmierza – Będzie tańczył poloneza. Jest niebieski, jest i biały – Wszystkie w tańcu się spotkały. Teraz lekko tańczą w koło. Jest karnawał! Jest wesoło! Wiersz D. Gellner „Karnawał” Już Karnawał Włożył maskę, Drzwi otworzył Z hukiem! Z trzaskiem! Wpadł jak wicher Do pokoju! W czym? W karnawałowym stroju! „Cześć! Przybiegłem w odwiedziny! Mam wstążeczki I cekiny, Nut wesołych Dwie kieszenie I do tańca zaproszenie!” Wiersz M. Golc „Kłótnia łyżek” Raz kłóciły się łyżeczki, Która najważniejsza. „Ja – herbatę w szklance mieszam, Choć jestem najmniejsza”. „Ja – w talerzu, tym, co zupa, Poruszam się zgrabnie. I dbam, aby wszystkie dzieci Zjadły ją ładnie”> „A beze mnie żaden obiad Obyć się nie może. Bo ja zupę oraz sosy Szybciutko nałożę”. No i teraz, bardzo proszę, Kto rozstrzygnie waśnie? Która z łyżek jest ważniejsza? Która? Ano właśnie! „Mikołaj, Mikołaj” I) Mikołaj, Mikołaj jedzie samochodem, bo gdzieś zgubił saneczki w tę mroźną pogodę, hu, hu, ha tralala, co to za Mikołaj – bis. II) Mikołaj, Mikołaj, lat ma już bez liku, a prezenty dziś wiezie dzieciom w bagażniku, hu, hu, ha, tralala, co to za Mikołaj – bis. „Pachnący gość” I) Stała pod śniegiem panna zielona Nikt prócz zająca nie kochał jej Nadeszły święta i przyszła do nas Pachnący gościu prosimy wejdź. Ref: (x2) Choinko, piękna jak las, choinko zostań wśród nas II) Jak długo jesteś z nami pozostań Niech pachnie Tobą domowy kąt Wieszając jabłka na Twych gałązkach Życzymy wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Ref: (x2) Choinko, piękna jak las, choinko zostań wśród nas Ref: (x2) Choinko, piękna jak las, choinko zostań wśród nas „Idzie Zima, pani Zima” I)Idzie Zima, pani Zima nic jej chyba nie zatrzyma. Białym śniegiem sypie w koło żeby było nam wesoło. Ref: Uchu ha, hu hu ha, śnieżnych zabaw naszedł czas. /bis II) Idzie Zima, pani Zima, lodem wszystkie rzeki ścina. Drzewa i dach pomaluje, białej farby nie żałuje Ref: Uchu ha, hu hu ha, śnieżnych zabaw naszedł czas. /bis Wiersz: Mam trzy latka Mam 3 latka, 3 i pół brodą sięgam ponad stół. Do przedszkola chodzę z workiem i mam znaczek z muchomorkiem. Pantofelki ładnie zmieniam, myję ręce do jedzenia. Zjadam wszystko z talerzyka, tańczę, kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku, i o piesku co był w polu, nauczyłam się w przedszkolu. Piosenki: Jestem sobie przedszkolaczek Jestem sobie przedszkolaczek, Nie grymaszę i nie płaczę, Na bębenku marsza gram, Ram tam tam, ram tam tam. Mamy tu zabawek wiele, Razem bawić się weselej, Bo kolegów dobrych mam, Ram tam tam, ram tam tam. Mamy klocki, kredki, farby, To są nasze wspólne skarby, Bardzo dobrze tutaj nam, Ram tam tam, ram tam tam. Kto jest beksą i mazgajem, Ten się do nas nie nadaje, Niechaj w domu siedzi sam, Ram tam tam, ram tam tam. Małe czerwone jabłuszko czerwone jabłuszko, Tańczy dziś pod drzewem z gruszką. Ref. Za rączki się trzymają i w koło obracają. (Bis) 2. Małe czerwone jabłuszko, Tańczy dziś pod drzewem z gruszką. Ref.: Jabłuszko podskakuje A gruszka przytupuje. (bis) 3. Małe czerwone jabłuszko, Tańczy dziś pod drzewem z gruszką. Ref.: W rączki klaszcze jabłuszko Razem z dojrzałą gruszką. (bis) 4. Małe czerwone jabłuszko, Tańczy dziś pod drzewem z gruszką. Ref.: Biegną sobie dookoła, Jabłuszko gruszkę woła.(bis) Ola i liście Poszła Ola na spacerek Na słoneczko, na wiaterek A tu lecą jej na głowę Liście złote i brązowe…(x2) Myśli Ola – Liści tyle Zrobię bukiet z nich za chwilę La, la, la, la, la, la, la, la, la La, la, la, la, la, la, la, la, la
nie zapomnij o mnie wiersz